30 maja 2021

Wolność wypowiedzi

Fragment orzeczenia amerykańskiego Sądu Najwyższego w jednej z najsłynniejszych amerykańskich spraw sądowych, dotyczących wolności słowa – Hustler Magazine versus Jerry Falwell. „Istotą ochrony wolności słowa (…) jest uznanie fundamentalnej wagi, jaką ma dla społeczeństwa swobodna wymiana idei i opinii na wszelkie tematy leżące w sferze publicznego zainteresowania. Aby swobodny przepływ opinii był możliwy, ludzie muszą mieć możliwość swobodnego wyrażania swoich poglądów bez obawy, że narażą się przez to na odpowiedzialność prawną. Należy więc chronić także wypowiedzi wynikające z niskich pobudek, chronić też ekspresję głęboko obraźliwą dla niektórych ludzi lub nawet dla większości członków społeczeństwa. Fakt, że społeczeństwo może uznać jakąś wypowiedź za obraźliwą nie jest dostatecznym powodem, by jej zakazać. Przeciwnie, jeśli to opinia wyrażona przez autora jest czymś, co wywołuje obrazę, to jest to właśnie powodem do tego, by zapewnić jej konstytucyjną ochronę. (…) Pojęcie „obraźliwości” w politycznym i społecznym dyskursie cechuje się nieuchronną podatnością na subiektywne interpretacje, co sprawiałoby, że przysięgli mogliby nakładać odpowiedzialność w oparciu o własne poglądy lub poczucie smaku, lub – co też jest możliwe – w oparciu o ich niechęć wobec konkretnej wypowiedzi”.

Bardzo to do naszych realiów nie pasuje...

Brak komentarzy:

Umberto Eco o kościele

Taki cytat mi sie dziś przypomniał: Cywilizacja nie osiągnie doskonałości, póki ostatni kamień z ostatniego kościoła nie spadnie na ostatnie...