30 maja 2021

Zmarł Jan Książek

Zmarł Jan Książek. Od lat oglądałem go jako Żyda Wiecznego Wędrowca w rocznicę śmierci Kantora (pisałem już zresztą o tym kilkanaście lat temu tutaj).. Ale przecież nie tylko, bo i z Wielopola go pamiętam, i z Umarłej klasy i przede wszystkim z Nigdy już tu nie powrócę. Tyle że tym żywym pomnikiem pozostanie, o ironio, już na zawsze. Szukałem przed chwilą w internecie jego zdjęć - prawie wyłącznie te z 8 grudnia, z Kanoniczej.

A swoją drogą, kiedy pierwszy raz (nawet nie pamiętam ile to już lat temu było) oglądałem żywe pomniki, to jakoś mi ten Wieczny Wędrowiec nie pasował: że niby to Żyd? - bardziej bezdomnego przypomina, choć też za dobrze odżywiony. I ta twarz też taka nieżydowska. No więc nie był to Żyd popkulturowy. Ale przez to po jakimś czasie wydał mi się bardziej prawdziwy. I że nie tułacz, a wędrowiec.

Myślę ze smutkiem o tym pustym miejscu obok wejścia do Cricoteki w grudniowe południe. Czy jeszcze tym razem będą bracia Janiccy? Czy przyjdą ludzie, dla których to ważny czas i ważne miejsce, choć czasem, tak jak ja, nie potrafią powiedzieć dlaczego?

Wolność wypowiedzi

Fragment orzeczenia amerykańskiego Sądu Najwyższego w jednej z najsłynniejszych amerykańskich spraw sądowych, dotyczących wolności słowa – Hustler Magazine versus Jerry Falwell. „Istotą ochrony wolności słowa (…) jest uznanie fundamentalnej wagi, jaką ma dla społeczeństwa swobodna wymiana idei i opinii na wszelkie tematy leżące w sferze publicznego zainteresowania. Aby swobodny przepływ opinii był możliwy, ludzie muszą mieć możliwość swobodnego wyrażania swoich poglądów bez obawy, że narażą się przez to na odpowiedzialność prawną. Należy więc chronić także wypowiedzi wynikające z niskich pobudek, chronić też ekspresję głęboko obraźliwą dla niektórych ludzi lub nawet dla większości członków społeczeństwa. Fakt, że społeczeństwo może uznać jakąś wypowiedź za obraźliwą nie jest dostatecznym powodem, by jej zakazać. Przeciwnie, jeśli to opinia wyrażona przez autora jest czymś, co wywołuje obrazę, to jest to właśnie powodem do tego, by zapewnić jej konstytucyjną ochronę. (…) Pojęcie „obraźliwości” w politycznym i społecznym dyskursie cechuje się nieuchronną podatnością na subiektywne interpretacje, co sprawiałoby, że przysięgli mogliby nakładać odpowiedzialność w oparciu o własne poglądy lub poczucie smaku, lub – co też jest możliwe – w oparciu o ich niechęć wobec konkretnej wypowiedzi”.

Bardzo to do naszych realiów nie pasuje...

Umberto Eco o kościele

Taki cytat mi sie dziś przypomniał: Cywilizacja nie osiągnie doskonałości, póki ostatni kamień z ostatniego kościoła nie spadnie na ostatnie...